-

Stalagmit

Katolicy u początków archeologii

Większość ludzi kojarzy archeologię z wyprawami do dalekich krajów, propagandowymi ekspedycjami XIX-wiecznych imperiów, a także z odkrywaniem zaginionych cywilizacji w najmniej oczekiwanych miejscach. Okazuje się, że wśród ludzi, którzy zapoczątkowali rozwój naukowych dociekań o najdalszej przeszłości wielu było katolików, a najwięcej duchownych. Pierwszą godną uwagi postacią w tej plejadzie znakomitości jest niemiecki jezuita, ks. Athanasius Kircher SJ. Ten wybitny człowiek, którego można określić mianem najwybitniejszego umysły XVII wieku, urodził się w 1602 roku w mieście Geisa w Turyngii. Uczył się w kolegium jezuickim w Fuldzie, a także na uniwersytetach w Padeborn, Munster i Kolonii. Jego nauka przypadła na lata wojny trzydziestoletniej i była często przerywana ucieczkami przed wojskami protestanckimi. W czasie jednej z podróży ksiądz Kircher tylko cudem uniknął powieszenia przez bandę protestanckich żołnierzy. Jego zainteresowania były prawdziwie szerokie, a horyzonty umysłowe rozciągały się właściwie na cały znany świat. Kircher studiował geologię, interesował się szczególnie minerałami i wulkanami. Uczył się języka hebrajskiego i syriackiego. W kolegium w Heiligenstadt nauczał matematyki. Badał zagadnienia magnetyzmu i astronomii. Od 1628 roku pełnił obowiązki wykładowcy matematyki i etyki na uniwersytecie w Wurzburgu. Wojna trzydziestoletnia wygnała ks. Kirchera najpierw do Awinionu, a potem do Rzymu. W stolicy Kościoła Katolickiego znalazł pracę w Collegio Romano (dzisiejszy Uniwersytet Gregoriański), gdzie wykładał matematykę, fizykę i języki semickie. Zajmował się także badaniami nad malarią i dżumą, które gnębiły mieszkańców środkowej Italii. Kolekcjonował zabytki archeologiczne i opisywał pozostałości chrześcijańskiej starożytności.

Chodząc po Rzymie i jego placach ks. Kircher zwrócił uwagę na egipskie obeliski posadowione na głównych placach metropolii. Były one pokryte tajemniczymi znakami, których od czasów późnej starożytności nikt nie mógł odczytać. Już w Niemczech uczony kapłan zainteresował się hieroglifami. Nauczył się języka koptyjskiego, bo sądził, że jest w nim klucz do zrozumienia języka starożytnych Egipcjan. To właśnie Kircher pierwszy stwierdził, że język koptyjski stanowi ostatnie stadium rozwoju języka staroegipskiego. Właśnie on pierwszy odróżnił pismo hieratyczne od hieroglificznego. Dlatego też jest do dziś słusznie nazywany ojcem egiptologii. Uważał, że udało mu się odczytać hieroglify, ale dziś wyniki jego wysiłków są kwestionowane. Nie ulega jednak wątpliwości, że rozumiał pismo i kulturę starożytnego Egiptu bardziej, niż ktokolwiek przed nim. To właśnie wyniki badań ks. Kirchera pozwoliły J. F. Champollion’owi ostatecznie odczytać staroegipskie pismo. Przypisał poszczególnym hieroglifom wartość fonetyczną, dzięki czemu można było później odczytać zapis na tzw. Kamieniu z Rosetty.

Zdolny jezuita interesował się także Chinami i ich kulturą. Jego dzieło China monumentis, wydane w 1667 roku, było pierwszą w Europie encyklopedią wiedzy o Państwie Środka. Pisząc tę książkę, Kircher oparł się na relacjach jezuickich misjonarzy, takich jak Polak o. Michał Boym, który spędził w Chinach 12 lat i gruntownie poznał ten kraj. Encyklopedia Kirchera zawierała informacje o przyrodzie, ludziach, stosunkach społecznych, a także kulturze Chin. Szczególnie interesowało go chińskie pismo, które porównywał z hieroglifami egipskimi, a także z pismem Majów i Azteków.

Ks. Kircher był w swoich czasach uczonym o światowej renomie, Jego odkrycia i eksperymenty budziły podziw i ciekawość akademików całego świata. Co istotne, skrupulatnym kolekcjonerem jego prac był Anglik, sir Thomas Browne. Jego syn Edward zdołał nawet odwiedzić wiekowego jezuitę w Rzymie w 1665 roku. 

Kolejną postacią zasłużoną dla rozwoju archeologii był benedyktyński zakonnik, o. Bernard de Montfaucon. Była to pod każdym względem postać niezwykła. Bernard urodził się w 1655 roku w Aude we Francji. Jako młody człowiek służył jako ochotnik w armii króla Ludwika XIV, w której odznaczył się brawurą i odwagą. Walczył za Francję w wojnie Holandią pod komendą słynnego marszałka Turenne. W czasie bitwy pod Herbsthausen został ranny i niedługo potem zachorował. W sanktuarium Matki Boskiej w Marceille złożył uroczyste ślubowanie,że jeśli wróci zdrowy do kraju, to zostanie mnichem. Swoje intencje potwierdził ofiarą w wysokości 100 liwrów złożoną w skarbonie sanktuarium. W 1675 roku młody oficer wstąpił do nowicjatu w klasztorze benedyktynów w Tuluzie. Jednocześnie z wielkim zainteresowaniem zaczał studiować języki biblijne i wschodnie: aramejski, hebrajski, grecki, chaldejski, syriacki i koptyjski. W 1687 roku ten już bardzo uczony mnich został przeniesiony do opactwa Saint-Germain-des-Prés na przedmieściach Paryża. Tam zaczął pracę edycją dzieł greckich Ojców Kościoła. Pracował nad greckimi manuskryptami, i jako jeden z pierwszych zaczął zgłębiać historię greckiego pisma. Kształt, krój i wielkość liter w starych księgach odkrywały przed nim swoje tajemnice. To właśnie Motfaucon jest autorem terminu paleografia, oznaczającego naukę o dawnych pismach i manuskryptach.

Największym osiągnięciem benedyktyna z podparyskiego klasztoru było opublikowanie dzieła L'antiquité expliquée et représentée en figures w piętnastu tomach, z których ostatni ukazał się w 1724 roku. Obszerna praca zawierała setki tablic ukazujących różne rodzaje zabytków archeologicznych, głównie rzymskich, greckich i celtyckich. Ten sposób przedstawiania starożytnych zabytków (rysunki na tablicach i szczegółowy opis obok) stał się obowiązującym do dziś standardem prezentacji odkryć archeologicznych. To on zajął się jako pierwszy naukowym opracowaniem tzw. tkaniny z Bayeux, XI-wiecznego kobierca przedstawiającego inwazję Wilhelma Zdobywcy na Anglię. Właśnie dlatego o. de Montfaucon jest do dziś uważany za jednego z twórców nowożytnej archeologii. Jego zasługi dla odkrywania i edycji starożytnych greckich pism są także nie do przecenienia. Zakonnik był także członkiem antykwarycznego stowarzyszenia Académie des Inscriptions et Belles-Lettres i spowiednikiem młodego króla Ludwika XV. Zmarł w 1741 roku.

Jednym z najwybitniejszych archeologów XX wieku był Hiszpan bł. Fidel Fuidio Rodriguez. Urodził się w 1880 roku w rodzinie mieszczańskiej. Od młodych lat był związany z bezhabitowym zgromadzeniem marianistów. Przystąpił do nowicjatu i złożył pierwsze śluby w wieku 17 lat. Rozpoczął pracę nauczyciela, wykładając historię i łacinę w szkołach rozsianych po całej Hiszpanii. Obronił doktorat z historii i zainteresował się archeologią. Jako jeden z pierwszych uczonych zaczął prowadzić wykopaliska w Madrycie. Zaczął od rozkopywania rzymskich villae na terenie stolicy i jej okolic. Jego praca Carpetania Romana stała się pionierskim opracowaniem archeologii centralnej części Półwyspu Iberyjskiego w okresie rzymskim. Był uczniem niemieckiego antropologa i archeologa Hugo Obermaiera, który prowadził prace na hiszpańskich stanowiskach paleolitycznych. Odkrywał także starsze pozostałości: paleolityczne obozowiska z narzędziami i kości mamutów oraz innych prehistorycznych zwierząt. Był związany z madryckim Miejskim Muzeum Prehistorycznym. Wśród mnóstwa naukowych zajęć zawsze znajdował czas na oddawanie czci NMP oraz katechizację.

Ciężkie chwile dla Fidela Fuidio przyszły wraz ze zbliżającą się wojną domową. Wzrastająca wrogość lewicowców wobec katolików sprawiła, że przełożeni nakazali mu w 1933 opuścić Madryt i przenieść się do Ciudad Real. Tam nauczał w kolegium aż do 1936 roku, kiedy to komuniści i anarchiści zajęli szkołę. Zdolny marianista musiał od tej chwili działać w ukryciu, bo usunięto go z grona nauczycieli ze względu na przekonania religijne. W sierpniu tego samego roku komunistyczna milicja aresztowała go za noszenie krucyfiksu. W więzieniu stale się modlił i podtrzymywał na duchu innych aresztantów. Potem nastąpiła parodia procesu, w wyniku której Fidel został „uniewinniony”. Następnego dnia komuniści porwali go i umieścili w Domu Ludowym. 16 października został rozstrzelany wraz z kilkoma innymi katolikami i zrzucony w przepaść. Pozostawił po sobie nieukończoną pracę Oretania Romana. 1 października 1995 roku Fidel Fuidio Rodriguez został beatyfikowany przez św. Jana Pawła II wraz z 39 innymi męczennikami z czasów hiszpańskiej wojny domowej.

Można by wymieniać wielu archeologów katolików, którzy w ciągu ostatnich kilkuset lat przyczynili się do rozwoju tej nauki. Wśród nich jest wielu ludzi mało znanych, nie ulega jednak wątpliwości, że są oni pionierami tej trudnej i ciekawej nauki.

Literatura

D. L. Clarke, Analytical Archaeology, London, 1968.

D. Ławecka, Wstęp do archeologii, Warszawa, 2003.

P. Bahn, C. Renfrew, Archeologia. Teorie, metody, praktyka, Warszawa, 2002.

B. G. Trigger, A History of Archaeological Thought, Cambridge, 2006.

ks. Athanasius Kircher SJ

 

Karta z dzieła ks. Athansiusa Kirchera SJ

 

o. Bernard de Montfaucon

Karta z dzieła o. de Montfaucon

bł. Fidel Fuidio Rodriguez

praca "Carpetania Romana" bł. Fidela Fuidio Rodrigueza



tagi: archeologia  wiara  kościół katolicki  archeolodzy  dorobek naukowy 

Stalagmit
27 marca 2022 23:24
17     1325    18 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

rob0 @Stalagmit
27 marca 2022 23:46

Świetny tekst. Dziękuję

zaloguj się by móc komentować

Stalagmit @rob0 27 marca 2022 23:46
28 marca 2022 00:04

Dziękuję bardzo i pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Stalagmit
28 marca 2022 00:26

Dziękuję za przybliżenie trudnej i ciekawej nauki.

Dziękuję !

 

P.S.

To tak trochę łatwiej oglądać to co jest widać.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Czarny @Stalagmit
28 marca 2022 08:49

Nic nie wiedziałem o tych ludziach. Myślę, że powinienem wiedzieć trochę więcej. Dzięki za tekst. Przekażę.

zaloguj się by móc komentować

atelin @Stalagmit
28 marca 2022 09:07

Super. I plus. Champolionowi posłużyło...

zaloguj się by móc komentować



m8 @Andrzej4 28 marca 2022 14:50
28 marca 2022 15:52

Dzieki, plus dla Gospodarza , ktory to kiedys zalinkowal inna Tarantelle z Youtuba. I mnie wciagnelo.

zaloguj się by móc komentować

Stalagmit @MarekBielany 28 marca 2022 00:26
28 marca 2022 19:51

Dziękuję bardzo. Bez ilustracji nie da się podejść do tych tematów.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

Stalagmit @Czarny 28 marca 2022 08:49
28 marca 2022 19:52

Witam na blogu i dziękuję bardzo. Jest więcej takich postaci z historii archeologii, wybrałem jedynie najbardziej charakterystyczne.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

Stalagmit @atelin 28 marca 2022 09:07
28 marca 2022 19:54

Dziękuję. Sam Champollion to też ciekawa postać

zaloguj się by móc komentować

Stalagmit @m8 28 marca 2022 09:15
28 marca 2022 19:54

Muzyka przepiękna. Dziękuję uprzejmie i pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

m8 @Stalagmit 28 marca 2022 19:54
28 marca 2022 21:37

Alez prosze bardzo. Pozdrawiam wzajemnie.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Stalagmit
28 marca 2022 21:56

Pięknie podane i skłania do refleksji, będzie więcej? 

zaloguj się by móc komentować

Stalagmit @qwerty 28 marca 2022 21:56
29 marca 2022 19:39

Dziękuję bardzo. Będzie więcej za jakiś czas, a wkrótce pojawią się także inne interesujące tematy

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

Paris @Stalagmit
30 marca 2022 23:37

Super  ciekawe...  dziekuje,

zaloguj się by móc komentować

Stalagmit @Paris 30 marca 2022 23:37
1 kwietnia 2022 22:02

Dziękuję bardzo i zapraszam do czytania kolejnych notek.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować