Szanowni Czytelnicy, Dzięki uprzejmości Szanownego Gospodarza i wydawnictwa „Klinika Języka” z Grodziska Mazowieckiego ukazał się już drugi tom mojej książki  pt. „Wieki brązu i żelaza”. Stanowi on kontynuację tomu pierwszego i traktuje o ludach i cywilizacjach kolejnej wielkiej epoki wczesnych dziejów Świata, to znaczy epoki żelaza. Jego treść dotyczy lat 1200/1000-323/300 przed Chr. i obejmuje, tak jak tom I, dzieje całego zamieszkanego Świata.

Drugi tom opowiada o tym, co działo się po wielkiej katastrofie, która dotknęła wysoko rozwinięte cywilizacje we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego ok. 1200-1100 lat przed Chr. Fala politycznych niepokojów, migracji i katastrof spowodowała upadek ówczesnych mocarstw Azji Zachodniej. Na wielu obszarach nastały „wieki ciemne” i cywilizacyjny upadek. Ale zagłada dawnych potentatów nie pogrzebała całkowicie osiągnięć poprzednich stuleci. Przetrwał Egipt, a także niektóre państwa Bliskiego Wschodu. Na arenę dziejów weszły nowe ludy: Fenicjanie, Aramejczycy, Hebrajczycy, Filistyni i inni. Powstały nowe królestwa, które miały odegrać pierwszorzędną rolę w nadchodzących stuleciach. Ale jeszcze ważniejsze były nowinki technologiczne i gospodarcze, które zaczęły się upowszechniać na szerokich obszarach Starego Świata. W ciągu kilkuset lat coraz więcej ludów zaczęło używać żelaza w miejsce brązu, jeździć konno, czy stosować nowe systemy irygacyjne. Tworzyły się nowe powiązania i odżywały dalekosiężne szlaki handlowe. Na stepie eurazjatyckim pojawiły się groźne ludy konnych wojowników i koczowników, których najazdy miały aż po czasy nowożytne gnębić ludność osiadłą sąsiadującą z trawiastymi równinami. Fenicjanie, a później także Grecy zaczęli swoją ożywioną handlową i kolonizatorską działalność, zmieniając oblicze basenu Morza Śródziemnego i sąsiadujących z nim krajów. Ich aktywność w sposób nieodwracalny zmieniła losy Afryki Północnej, Europy i Bliskiego Wschodu. Na pustynne szlaki Azji i Afryki po raz pierwszy ruszyli kupcy i ich karawany wielbłądów, łącząc odległe krainy i dostarczając egzotycznych towarów.

To właśnie w epoce żelaza pojawiły się pierwsze wielkie imperia, których ambicją było zawładnięcie całym zamieszkanym Światem i jego zasobami. Miały one do dyspozycji daleko większe środki i infrastrukturę, niż mocarstwa z epoki brązu, Były też bardziej bezwzględne w realizacji swoich celów. Warto przy tym wspomnieć, że wielkie imperialne metropolie Asyrii, Babilonii, czy Persji, stały się prężnymi ośrodkami rozwoju gospodarczego, wymiany handlowej i technologii. Obok imperiów wyrosły jednak nowe ludy, których dorobek intelektualny i duchowy stał się podstawą cywilizacji przyszłych stuleci: Hebrajczycy i Grecy. W Italii, pośród wielu nowych metropolii, wyrosło miasto Rzym, które w kolejnych stuleciach miało tak bardzo wpłynąć na dzieje Świata. Na północ od Półwyspu Apenińskiego uaktywnili się Celtowie, którzy opanowali sporą część kontynentu europejskiego i dotarli także na ziemie wchodzące dziś w skład Polski. Daleko od Europy i Morza Śródziemnego odległe społeczności budowały podstawy wielkich kultur subkontynentu indyjskiego, Chin i Nowego Świata. Ramy, w jakich miały się rozwijać cywilizacje i państwa kolejnych stuleci zostały w dużej mierze ustalone w epoce żelaza. Kształtowały się nowe szlaki handlowe, których potencjał miał się ujawnić w zaawansowanej epoce żelaza (np. istniejący od III-II w. przed Chr. Szlak Jedwabny, który poprzedziła sieć szlaków łączących wschodnie i zachodnie krańce Eurazji co najmniej od VI w. przed Chr.).

Dziś także korzystamy z osiągnięć tamtych czasów, nie zdając sobie często z tego sprawy. Pismo alfabetyczne, pieniądz w postaci monet, żelazne i stalowe narzędzia, konne przejażdżki – wszystko to zawdzięczamy pracowitym i pomysłowym ludziom epoki żelaza.

Zapraszam wszystkich do historycznej i archeologicznej wędrówki szlakami, na których spotkać można pomysłowych Greków, groźnych Asyryjczyków, wojowniczych Celtów, czy przebiegłych Fenicjan. Będzie to podróż prowadzącą (tak jak w pierwszym tomie) nie tylko przez królewskie pałace i pola bitew, ale także przez skromne wioski, kantory handlowe, bazary i warsztaty. Autor musi jednocześnie przyznać, że nie mógł zawrzeć w książce wszystkich ciekawych wątków, które byłyby godne opisania. Pojawią się one w odrębnych notkach.

Uprzejmie zapraszam Państwa do przeczytania drugiego tomu mojej publikacji:

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wieki-brazu-i-zelaza-tom-ii/

Przypominam jednocześnie, że wciąż dostępny jest pierwszy tom książki:

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wieki-brazu-i-zelaza-tom-1/

 

---

tagi: archeologia  książka  wieki brązu i żelaza  tom 2  historia starożytna 

	Stalagmit
	2 listopada 2020 18:06

19     1826    11 zaloguj sie by polubić